Please ensure Javascript is enabled for purposes of website accessibility II miejsce drużynowe studentów Wydziału Leśnego Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu na Forestry Versatility w Brnie | Wydział Leśny i Technologii Drewna

II miejsce drużynowe studentów Wydziału Leśnego Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu na Forestry Versatility w Brnie

W marcu 2017 roku  (27.03-1.04) po raz 31 odbyły się międzynarodowe zawody leśne Forestry Versatility w Brnie.  Jak mówią sami organizatorzy oraz uczestnicy, którzy mieli przyjemność uczestniczyć w zawodach rok temu, tegoroczne zawody były jednymi z najlepszych. Do Brna przyjechaliśmy w  składzie Mateusz Dobrzycki, Adam Milczarek, Sylwester Groblewski oraz Agnieszka Urbaniak i już od samego początku czuliśmy, że to będzie coś niezwykłego. Pierwszy wieczór spędziliśmy na wielu rozmowach, piosenkach, tańcach i świetnej zabawie w akademickim Green Bar. 

Następny dzień upłynął pod znakiem Timbersport'ów. Wszystkie piły ręczne, siekiery, pilarki poszły w ruch. Po południu Adam dostał nie lada wyzwanie- musiał zmierzyć się z symulatorem harwestera. Pomimo, że niektóre konkurencje były dla Nas zupełną nowością poradziliśmy sobie śpiewająco i już pierwszego dnia zawodów uplasowaliśmy się na trzecim miejscu.

W środę czekało na nas jedno w trudniejszych wyzwań dla Naszej drużyny- konkurencje strzeleckie. Mimo, że nie czuliśmy się najmocniejsi w Skeed'zie i Trapie, po raz drugi podczas zawodów zajęliśmy trzecią pozycję spośród 13 drużyn. Po powrocie do Green Bar'u odbył się wieczór międzynarodowy, który był najlepszym punktem całego tygodnia. Mieliśmy okazję posłuchać piosenek z całej Europy oraz skosztować m.in. tradycyjnego alkoholu z Węgier, mięsa łosia z Estonii, brązowego piwa z Belgii, Słowackiego sera i wielu, wielu innych tradycyjnych wyrobów.

Czwartek spędziliśmy w lesie. Po pożywnym śniadaniu wsiedliśmy do autokaru i pojechaliśmy do rezerwatu przyrody oraz powierzchni badawczych Uniwersytetu Mendla. Zaraz po przyjeździe udaliśmy się do starego bukowo-jodłowego drzewostanu, na którym czekało na Nas pierwsze zadanie tego dnia- szacowanie miąższości. Po dwukrotnych pomiarach drzew oraz ponownym sprawdzeniu tablic miąższości oraz obliczeń nadal nie mogliśmy uwierzyć własnym oczom. Oszacowana przez Nas miąższość 1 hektarowej powierzchni wyniosła  ponad 860 m3 (1 ha drzewostanu sosnowego to około 250 m3).  Jak się później okazało, pomyliliśmy się jedynie o 5m3.  Kolejną konkurencją był indywidualny pomiar miąższości drzewa ze znacznej odległości. Nic jednak tego dnia nie było tak trudne jak bieg na orientację z rozpoznawaniem okazów ptaków, minerałów, próbek drewna, liści, czaszek, roślin, owadów oraz ich żerowisk. Może się to wydać absurdalne, ale to nie rozpoznawanie gatunków okazało się najcięższe, ale sam bieg! W tym roku organizatorzy wyznaczyli punkty biegu na szczycie góry, czy w jaskini wybierając przy tym często trudno dostępne miejsca.

Późnym popołudniem odbyło się oficjalne zakończenie, podczas, którego nagrodzone zostały wszystkie drużyny. Po oczytaniu pierwszych ośmiu drużyn od końca tętno wyrazie nam wzrosło. Już wtedy cieszyliśmy się, że jesteśmy w pierwszej piątce najlepszych zawodników w Europie. Kiedy zostało odczytane miejsce czwarte, rozebraliśmy się z bluz gotowi za chwilę wejść na scenę, ale nie spodziewaliśmy się tego co się wydarzyło! Słowacy którzy przez dwa dni byli na drugim miejscu, którzy trasę biegu pokonali w 1,5 godziny wyprzedzając dwie drużyny i prawie doganiając Naszą drużynę zajęli trzecie miejsce! Oznaczało to, że zajęliśmy drugi miejsce! Kompletne zaskoczenie to nie jest wystarczająco dobre słowo, żeby opisać Nasze zdziwienie, a nie była to ostatnia niespodzianka. W klasyfikacji indywidualnej Sylwester zajął 8 miejsce, natomiast Adam czwarte, co bezwątpienia przyczyniło się to tak wysokiego wyniku drużynowego. Żaden wieczór nie był dla Nas tak radosny jak przedostatni dzień Naszego pobytu w Czechach.

Z ogromnym żalem opuściliśmy Brno, organizatorów oraz wszystkich wspaniałych ludzi, których poznaliśmy przez cały tydzień.  Już w tej chwili odliczamy dni do przyszłorocznego Forestry Versatility 2018.

 

Agnieszka Urbaniak